We wtorek 14 lutego miał miejsce pogrzeb Tomasza Waszczuka, byłego prezesa Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich. 

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w Kościele Matki Boskiej Częstochowskiej Parafii św. Wincentego à Paulo. Śp Tomasz Waszczuk spoczął w grobie rodzinnym na Cmentarzu Bródnowskim. 

W ostatnim pożegnaniu byłego prezesa Związku wziął udział poczet sztandarowy PZTW. Na pogrzebie obecnie byli m.in. następcy Tomasza Waszczuka - Ryszard Stadniuk i Adam Korol. Nie zabrakło także przedstawicieli klubów. 

W imieniu rodziny wioślarskiej głos zabrał Andrzej Krzepiński, wieloletni pracownik PZTW, dziś piastujący funkcję dyrektora sportowego. "Tomasz był osobą, która zawsze z wyprzedzeniem planowała przyszłość. Również dzisiejsza uroczystość w kilku punktach wynika z Jego decyzji - m.in. moje wystąpienie oraz fakt, że złożony został do grobu w olimpijskim dresie” - powiedział Andrzej Krzepiński. 

„Wszyscy znaliśmy Tomasza jako człowieka pogodnego, spokojnego, o wysokiej kulturze osobistej, jasnych, przejrzystych poglądach, który nigdy nie odmawiał pomocy, angażując się bezinteresownie w wiele projektów. Będziemy go pamiętać jako człowieka skromnego, o wysokim morale, ale także zasadniczego i pewnego swego zdania, które nie zawsze musiało być zgodne z ogólną opinią. Nigdy nie angażował się w żadne wątpliwe układy” - dodał dyrektor sportowy PZTW. 

Tomasz Waszczuk pełnił funkcję prezesa PZTW w latach 1992 - 1996. Zmarł 5 lutego 2023 roku. Miał 80 lat.

Cześć Jego Pamięci.